sobota, 2 sierpnia 2014

Pan Pierdziołka, czyli nieco o naszym przyjacielu

O serii powtarzanek i śpiewanek było już recenzji bardzo wiele, ale nie mogę sobie odmówić przyjemności dorzucenia swoich trzech groszy, bo Paweł i ja przepadamy za tymi sympatycznymi książeczkami. Nasza wspólna przygoda rozpoczęła się od części drugiej, a po około dwóch miesiącach dotarły pierwsza i trzecia. Zdecydowanym faworytem Pawła jest część trzecia ze względu na piosenki, którymi mnie torturuje, bo od jakiegoś czasu nie ma wieczoru, kiedy nie przyniósłby tej i jeszcze jednej piosenki i nie rozkazał śpiewania.
Ja uwielbiam część drugą, ale wszystkie chętnie czytamy i nie mniej chętnie wygłupiamy się przy nich.
Książeczki wydane rok po roku począwszy od roku 2012 do 2014 i mam nadzieję, że na tym nie koniec. Ilustracje w każdej części popełniła Kasia Cezary i właśnie one proste, zabawne, dziecięce, nietypowe wnoszą bardzo dużo. Wybrane do druku rymowanki i powtarzanki pozwalają mi powrócić  do moich lat dziecięcych, momentami mam wrażenie, jakby to było wczoraj. Niemal wszystkie teksty łatwe, lekkie, przyjemne, momentalnie wpadają w ucho. Żeby nie było tak całkiem kolorowo to jedna z rymowanek w pierwszej części i jedna w drugiej wydają mi się zbyt ciężkie, niesmaczne i pomijam je przy czytaniu. "Sny i tobołki pana Pierdziołki" podzielone są na trzy części składowe, a nie jak dotąd na dwie i właśnie ta trzecia część nie przemawia do mnie kompletnie, ale to tylko moje osobiste zdanie. Tak czy inaczej wydane przez Zysk i S-ka Wydawnictwo książeczki mają zasłużone miejsce na naszej półce. Gruby papier, ilustracje na całą stronę i to jakie ilustracje, zalety serii można wymieniać bez końca.








Cena okładkowa 14 zł.

4 komentarze:

  1. mam w planie je zakupić!
    pozdr i zapraszam do nas
    www.swiatkarinki.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Książeczki polecam z czystym sumieniem. Nawet te dzieciaki, które nie mogą wysiedzieć przy czytaniu, tu znajdą coś dla siebie. ;-) swiatkarinki odwiedzony i polubiony, na pewno będę zaglądać. Mała jest cudowna - urodzona modelka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy, lubimy, polecamy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie można ich nie polubić, pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń